Slogan o zaskoczeniu drogowców przez zimę jest wszystkim dobrze znany. Czy tak samo dobrze wiemy, jak chronić twarz naszych dzieci podczas mroźnych dni ? Dziś tj. 21.01.2014 za oknem mojego mieszkania jest -8C, dlatego trzeba koniecznie zadbać o twarz naszych milusińskich w drodze do żłobka lub przedszkola.
Jaki powinien być ten krem na zimę do twarzy ?
– nie powinien zawierać wody ( lub jeśli już ma to minimalne ilości ) z wiadomych przyczyn ! WODA + ujemna temperatura = lód na twarzy dziecka, który uszkadza skórę.
– powinien być tłusty lub półtłusty. Im bardziej gęsty tym dłużej będzie chronił skórę twarzy.
– bardzo dobrze jeśli zawiera substancję regenerującą skórę, łagodzącą ewentualne pieczenie
Porównanie kremów na zimę.
Do porównania wykorzystam kosmetyki zapożyczone z popularnego portalu aukcyjnego ( sortowane wg. popularności )
Nazwa | Cena | Pojemność | Woda | Filtr UV | Dodatki |
Nivea Baby: Krem na każdą pogodę |
15-18 zł | 50 ml | nie | nie | wyciąg z nagietka i pantenol |
MUSTELA BEBE COLD CREAM OCHRONNY KREM NA ZIMĘ | 19-25 zł | 40 ml | tak | nie | wosk pszczeli, masło Shea, olejek roślinny i mineralny |
AQUASTOP krem dla noworodków | 13-17 zł | 50 ml | nie | nie | petrolatum (emolient), parafina, lanolina, |
IWOSTIN sensitia krem ochronny na zimę ( po 3 m-cu ) | 14-18 zł | 75 ml | tak | tak | (NNKT) i fosfolipidy, olej macadamia, Phytowax® |
EMOLIUM krem na wiatr i mróz (po 6 m-cu) | 18-24 zł | 75 ml | tak | tak | kompl. lipidowy, mocznik, hialuronian sodu |
BAMBINO krem ochronny z tlenkiem cynku | 5-7 zł | 75 ml | tak | tak | tlenek cynku, talk, olejki mineralne |
ja do tej listy dodam nasz tegoroczny hit – krem na wiatr i złą pogodę Bebble. jest tańszy od większości tu wymienionych, a ma lepszy skład. jednak to co najważniejsze to to że nie uczula i nie pwooduje żadnych zaczerwienień i podrażnień
Mówiąc szczerze nie jestem wielką fanką kremów na zimę, właśnie ze względu na ich konsystencję. Ale jak trzeba to trzeba, w szczególności, że moja skóra jest wysuszona przez cały rok, nie tylko z okazji zimy. Z proponowanych tutaj kremów stosowałam jedynie Emolium. I faktycznie, konsystencja jest zdecydowanie tłusta, a sama skóra wygląda lepiej niż bez niego:) Byłabym tylko ostrożniejsza w stosowaniu jego u małych dzieci mających podrażnioną skórę – jak posmarowałam sobie twarz tym kremem to piekło naprawdę nieźle. Ale może to ja jestem taka wrażliwa:)