Po kilku dniach od porodu ( z reguły 48 h ), gdy mama i dziecko czują się już dobrze, zostają wypisani ze szpitala. Temu wydarzeniu towarzyszy najczęściej dumny ojciec, który dostał dwa dni okolicznościowego urlopu. Z nosidełkiem w ręku oraz innymi potrzebnymi bardziej lub mniej rzeczami wchodzi na oddział położniczy. Bardziej doświadczeni nie są zaskoczeni tym co widzą. W przypadku tych drugich stres wyraźnie rysuje się na twarzy.
W moim przypadku odbiór córki Julii nie był premierą. W podobnym charakterze odwiedziłem porodówkę trzy lata temu. Wówczas przy temperaturze mocno ujemnej oraz padającym od kilku dni śniegu jechałem po pierwszą córkę Kornelię
Drodzy Ojcowie !!!
Czy przygotowaliście dom na przyjęcie nowego członka rodziny ? Zapewne małżonka o wszystkim pomyślała dużo wcześniej, gdyż mężczyźni w danym momencie często nie są w stanie myśleć racjonalnie. W mieszkaniu powinna być odpowiednia temperatura i wilgotność. Łóżeczko powinno być już dawno złożone i postawione w odpowiednim miejscu. Wszystkie niezbędne akcesoria ułożone w zasięgu ręki, aby podczas przewijania nie trzeba było biegać po pokoju. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być przewijak nakładany na łóżeczko. Duży zapas pieluch i możemy czuć się jak świeżo upieczony tata
W tych pierwszych dniach po powrocie do domu mama może czuć się trochę osłabiona i bardzo przyda się jej Wasza pomoc. Zapewne obowiązki ojcowskie łączycie z zawodowymi, dlatego przez pewien okres zalecam preparaty wzmacniające, aby organizm był zawsze w formie. W zależności od tego czy nasze dziecko przez kilka pierwszych miesięcy będzie bardziej lub mniej płakało – to proporcjonalnie do tego będzie wyglądała ilość przespanych godzin w ciągu nocy. Jeśli dołożycie do tego dodatkową pracę oraz hobby to gwarantuje, że bez witamin po kilku tygodniach Wasz organizm będzie potrzebował pomocy !! Co można polecić, aby się wzmocnić ? Pomocne będą preparaty wielowitaminowe z dodatkiem żeń-szenia. O niektórych pisałem w artykule ” Przeeebudzenia czas ” – https://farmakoblogia.pl/energia/
Pamiętajmy też o tym, że po narodzinach organizm kobiety powraca do stanu sprzed porodu i huśtawka nastrojów to rzecz naturalna. Zatem uzbroimy się w cierpliwość, a jeśli stres spróbuje zmącić nasz spokój to zaopatrzmy się w łagodne, ziołowe środki uspokajające. Dodatkowa dawka magnezu też będzie naszym sprzymierzeńcem.
Należy pamiętać, że małe dziecko jest bardzo dokładnym barometrem naszych emocji i szybko wykryje zdenerwowanie tak samo, jak zadowolenie, opanowanie i radość. Zatem jeśli chcemy wysypiać się w nocy to pomagajmy mamie w dzień i sprawmy, że zarówno ona jak i maluch będą czuli się bezpieczni oraz kochani.